19 lis 2009

"Rosjanki" - skąd my znamy te metody?

Czytając ten artykuł (nie pierwszy raz, bo pamiętam go sprzed pięciu lat) - tym razem pomyślałem o mężczyznach oszukiwanych przez fałszywe "Rosjanki". Stracone pieniądze nie bolą tak bardzo jak zraniona męska duma...

Wczoraj na Sympatii odnalazłem profil jednego z oszukanych mężczyzn. Zdesperowany i rozdrażniony, założył profil i podał w nim dane kobiety, która prawdopodobnie go oszukała, wyłudzając kilkaset euro ("Sposób na Rosjankę"). Zamieścił przesyłane mu zdjęcia, próbując w ten sposób odnaleźć inne ofiary oszustw. Może wreszcie skończy się to zbiorowym pozwem sądowym?

W tym kontekście zachęcam Was do przeczytania artykułu z "Wysokich Obcasów" (dodatek do Gazety Wyborczej):

Super Miłość Sprzedam - pułapka na samotne

Warto się zastanowić nad zbieżnościa metod działania manipulantów, choć w przypadku oszustw względem mężczyzn chodzi nie o SMS-y, lecz o maile i telefony... Mija czas, metody pozostają jednak podobne - choć zmieniają się wykorzystywane narzędzia...

Oto początkowy fragment tekstu z "Wysokich Obcasów": "Jeżeli chodzi o czat kobiecy, to osobami najczęściej piszącymi są kobiety i dziewczyny samotne, nieszczęśliwe, a nawet zdesperowane. Należy wtedy pokazać tej dziewczynie, kobiecie, że jest się jej najlepszym przyjacielem, powiernikiem, który zawsze jej wysłucha i nigdy nie odtrąci (z instrukcji dla pracowników sms czatu)".

14 lis 2009

Wyborcza.pl - Sympatia z plamką krwi

Gorąco polecam Wam lekturę artykułu z Dużego Formatu (dodatku do "Gazety Wyborczej"), który szczegółowo opisuje sprawę sygnalizowaną już niegdyś na blogu - rzecz dotyczy morderstwa dokonanego przez mężczyznę uwodzącego kobiety na portalu randkowym Sympatia.pl.

Erotyka czy pornografia? Kilka słów o cyberseksie



Kobiety uwiedzione przez internetowych kochanków na portalu Sympatia.pl dopiero po czasie zdają sobie sprawę, jak zostały wykorzystane.

Zaszalały, myśląc, że robią to, czego same chcą. Sądziły, że w ten sposób zyskują nie tylko akceptację mężczyzny, ale i jego podziw, pożądanie, w końcu miłość… Długo nie wiedziały, że zostały po prostu zmanipulowane.

12 lis 2009

Jak nie dać się oszukać na portalu randkowym - porady Czytelniczki bloga, Kassandry


Nawiązując do tematu: kto i za co ponosi odpowiedzialność - zanim portale randkowe zaczną funkcjonować jako firmy uczciwe i dobrze zabezpieczające użytkowników, pozwolę sobie na kilka drobnych sugestii dotyczących samozabezpieczania się przed ewentualnymi oszustwami.

Surfując po serwisach randkowych (Sympatia jest największym, ale nie jedynym tego typu portalem) w poszukiwaniu sensownego partnera, zdążyłam nauczyć się wcześnie rozpoznawać objawy niepokojące w wypełnianych profilach. Kluczem do tej zagadki jest pewna czynność, która czasem umyka nam na widok pięknego zdjęcia – a mianowicie DOKŁADNE PRZECZYTANIE PROFILU danej osoby.

6 lis 2009

Seks za pieniądze - sponsoring


Oferty seks-sponsoringu otrzymuje wiele kobiet korzystających z Sympatii. Czy są takie, które z nich korzystają – nie wiem. Ale autorzy maili z propozycjami odpłatnego uprawiania miłości wytrwale wysyłają je do kolejnych użytkowniczek portalu.

Gdy otrzymuję od dziewczyn z Sympatii maile z cytowaną ofertą seks-sponsora, z reguły okazuje się, że wysyła je grupa wciąż tych samych mężczyzn. Nie interesuje ich, kim jesteś.

2 lis 2009

Sympatia i zdjęcia z wakacji

Każdy z nas czasem ma ochotę zrobić coś szalonego. Ale nie każde szaleństwo niesie ze sobą miłe wspomnienia. O niektórych długo próbujemy zapomnieć…

Gdy mężczyzna Ci się podoba, bardziej niż sądzisz jesteś podatna na jego wpływ. Kiedy więc po krótkiej wymianie maili poprosi Cię o przesłanie zdjęć z wakacji – z reguły wysyłasz. Myślisz: przecież to zupełnie naturalne, że pragnie Cię lepiej poznać! Gdy po ich wysłaniu usłyszysz wiele komplementów na temat swojego wyglądu – z reguły jesteś już “rozmiękczona”.